Witam.
Mam 23 lata. Mieszkam w Warszawie, kończę prawo na UW, pracuję. W strategie gram od małego (od pierwszego atari - tym, którzy pamiętają, na pewno do dziś łza się w oku kręci ). Do upadłego męczyłem grę wytwórni KOEI pt L'Empereur. Moim zdaniem, do dziś nie straciła ona swojego uroku i chętnię ją czasem "odkurzam". Jeśli chodzi o serię TW, to zacząłem od Shoguna (wcześniej w podobnej aranżacji był jeszcze Braveheart, ale pewnie mało kto go pamięta), a potem już poszło z górki. Aktualnie tylko i wyłącznie MTWII. I to najczęściej do białego rana. Nigdy się nie nudzi. Po mojej dziewczynie - największa miłość
Pozdrawiam wszystkich!!!
J.M.