jedzonko

Miejsce codziennych dyskusji na wszelkie tematy.

Awatar użytkownika
Vondagar
Posty: 2692
Rejestracja: 01 maja 2007, 12:00
Lokalizacja: Mielec

jedzonko

Postautor: Vondagar » 07 gru 2009, 00:13


Awatar użytkownika
Sobo
Posty: 84
Rejestracja: 20 lip 2009, 12:00
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Postautor: Sobo » 07 gru 2009, 21:56

Tak prawdę mówiąc to już jest wiadomo od dawna. Ostatnio przechadzając się po markecie, wziąłem do ręki kostkę masła za, o ile dobrze pamiętam, 7 zł. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że tego masła było w tym ''maśle'' 60%. Biorąc pod uwagę galopujący postęp to może już niedługo będziemy wcinać syntetyczne jajka czy może na stary wynalazek zza czasów matuszki rasyji-produkt czekoladopodobny, bo jest tańszy. To głównie cena właśnie jest powodem, który decyduje o zakupie tego, a nie innego produktu z ww. powodu. Może powodem jest też przeludnienie na świecie, ale tego rodzaju efekt jest racz$ej zauważany w krajach bardzo ubogich, zresztą nawet tam stosuje się GMO. Zastanawia mnie jedno- niby jesteśmy, jako kraj, dobrze rozwinięci. To dl€aczego można u nas kupić takie śmieci, bo i naczej nie mogę tego nazwać? Wydaje mi się, że to wina konsumentów, gdyż żyją w pośpiechu i jedzą byle,co ma dobry smak (zupki w proszku). Za granicą (na zachód od Polski) nie trafiłem na taki produkty, ale tam ludzie sa bardziej świadomi co jedzą i większą wagę przywiązują do tego.

Awatar użytkownika
Vondagar
Posty: 2692
Rejestracja: 01 maja 2007, 12:00
Lokalizacja: Mielec

Postautor: Vondagar » 08 gru 2009, 00:39

wiec tak co znaczy masła w masle? chodzi ci chyba o zawartosc tłuszczu ? zwykle masło wiejsie chyba ma cos kolo 50-60% urabiane w takiej maselniczce... wlasciwe najlepiej kupowac maslo smietankowe... max 70% problem masla to nasycanie olejów np. łaciate ma 82 % i to jest kleska bo to sztuczny tłuszcz z olejów zawierajacy mnóstwo ekstraktów i katalizatórów (ktróe go utwardziły)

GMO... nie zostało wymyslone zeby obnizyc cene zywnosci (choc z pozoru tak to moze wygladac) GMO jest poto zeby zniszczyc nature i a potem opatentowac co sie da, zeby zmaksymalizowac zyski, EU zablokowała GMO, ale co z tego jak trafia w postaci pasz czy tez komponentów jako budulec mies... zreszt awłasnei polska dostała kare od UE za blokowanei pasz i komponentów z GMO
zeby miec sowje zdanie w tym temacie obejrzyj film "monsanto" z tego dowiesz sie co zrobili ze światowa gospodarka zywnosci i upraw.. wlos sie jerzy, naprawde, do tego cały ten Codex alimentarus... poszukaj na necie (Polska ma w tym swoj udzial juz od dawna!)

co do tego dlaczego u nas mozna kupowac taki syf? bo u nas politycy tanio nas sprzedaja i ustalaja normy pod dyktando bogatych producentów, sorry ale bardzo dlugo sie trzeba ochodzic po sklepie zeby np. kupic kielbase na grill.... kiedys to byla kielbasa zawartosc 90% miesa.. teraz to nieraz i 15% do tego co to za mieso... tfuu
ja w miare mozliwosci kupuje w Lidl.. okazuje sie za ta siec (nie raz atakowana, utrzymuje swoje prdukty nieznane w innych marketach o dosc wysrubowanych normach, miesa jak znajdziecie bedzie miec co najwyzej e250... (rakotwówrcze) ale na tle innych rzeczy np. z makro czy tesco.. to jest super zdrowe, choc pewnie najlepsze to domowe

znam ludzi którzy pieka sami chleb, a ziarno miela usługowo w małych wioskowych młynach (wczesniej kupujac od drobnych rolników...)

Awatar użytkownika
Ibran
Posty: 1979
Rejestracja: 11 lut 2007, 12:00
Lokalizacja: Imladris

Postautor: Ibran » 08 gru 2009, 14:53

co do tego dlaczego u nas mozna kupowac taki syf? bo u nas politycy tanio nas sprzedaja i ustalaja normy pod dyktando bogatych producentów, sorry ale bardzo dlugo sie trzeba ochodzic po sklepie zeby np. kupic kielbase na grill.... kiedys to byla kielbasa zawartosc 90% miesa.. teraz to nieraz i 15% do tego co to za mieso... tfuu

A ja jak jeżdżę co roku na wieś do rodziny... :roll: Wuj ma hodowlę świń. Cała zabawa polega na tym, że hoduje z 1-2 świnie jednocześnie na własny użytek i resztę na sprzedaż. Kiedyś z czystej ciekawości spytałem się, dlaczego te 1-2 świnie są tak jakoś oddzielone i inaczej karmione. Zwyczajnie wuj woli dla siebie uchować świnie karmione otrębami i ziemniakami ze swojego pola, niż paszą którą zgodnie z jakimiś umowami, musi karmić świnie na sprzedaż. A mięso z tych "własnych" świń... :roll: Po prostu piękna rzecz, wspaniały zapach, doskonały smak... człowiek w porównaniu do tego co kupuje w sklepie, to pomyślałby że je jakieś drogie mięso nie wiadomo z czego.

Podobnie z masłem i mlekiem, wuj trzyma 2 krowy tylko dla siebie i masełko oraz mleczko... miodzio :D

Awatar użytkownika
Silverado
Posty: 499
Rejestracja: 11 wrz 2007, 12:00
Lokalizacja: Kielce

Postautor: Silverado » 08 gru 2009, 22:23

Ibran tak to pieknie napisales ze musialem sobie trzecią kolacje zrobić :D

Awatar użytkownika
IPL_Administrator
Posty: 184
Rejestracja: 01 lut 2006, 12:00

Postautor: IPL_Administrator » 10 gru 2009, 00:18

MAS£O EXTRA - jeżeli DOK£ADNIE taką nazwę widzicie na opakowaniu (nie żadne Masło EXTRA z Warlubia czy inne Mrągowskie Extra, łaciate itp.) to jest to najlepsze masło dostępne na polskim rynku. Musi ono spełniać polskie normy przewidziane dla EXTRA i jest to tak samo dobre masło jak to, które było robione za komuny. Powinno ono zawierać 82% tłuszczu POCHODZENIA MLECZNEGO. Pozostałe składniki to 16% wody i 2% tzw smb (czyli suchej masy beztłuszczowej Wink ) minerały itp. W praktyce masło rzadko ma dokładnie 16% wody z reguły jest to nieco mniej( a odpowiednio więcej tłuszczu).
W przypadku tego masła nie ma żadnych kombinacji. Zawartość tłuszczu w maśle zależy po prostu od tego jak ustawiona jest masielnica. Można uzyskać 90% i więcej tłuszczu jeżeli masło będzie dłużej ubijane.

MAS£O ¦MIETANKOWE z kolei ma chyba normę wody 30% (krócej ubijane) reszta to tłuszcz pochodzenia mlecznego.

Wszelkie masła, których nazwy są inne niż te dwie powyżej lub też zawierają te nazwy, ale z jakimiś dodatkowymi członami lub mają pozmieniane końcówki, dodane nazwy miejscowości itp już nie podlegają tym normom. Producenci często wymyślają własną nazwę bo to daje wolną rękę jeżeli chodzi o normy produktu normy produktu :). Byle tylko jego skład był podany na pakowaniu. Wówczas do masła można dodawać wszelkie tłuszcze roślinne rzepak, słonecznik, palma itp. na skutek czego masło się "nie trzyma kupy" nawet schłodzone, więc dodaje się różne utwardzacze czy też środki powodujące lepsze mieszanie tłuszczu mlecznego z roślinnym. No i tu wiadomo sama chemia nie mówiąc już o wszelkich super diet, light "zdrowych i smacznych" margarynach i produktach masło podobnych. Tłuszcz roślinny nie jest mniej tłusty od tłuszczu mlecznego :) cała tajemnica light'owej margaryny polega na dodaniu jak największej ilości wody (i chemii żeby ten olej jakoś związał z dużą ilością wody) w miejsce tłuszczu dlatego jeżeli chcemy jeść masło mniej kaloryczne, a smarować dużo to można wybrać masło śmietankowe, które przypomina smakiem swojskie wiejskie masło.

Trafia się niestety masło extra, które ma 82 % tłuszczu, ale niekoniecznie mlecznego :? ( nie wiem czy to jest zgodne z przepisami). Jeżeli chcemy więc kupić prawdziwe masło to musimy się zdać na wyczucie. Macamy dostępne na półce masło extra i to najtwardsze powinno mieć więcej tłuszczu mlecznego może nawet 82% :). Oczywiście może to też oznaczać, że masło to właśnie wyłożono i nie zdążyło się schłodzić :D. Najlepiej brać takie na którym producent umieścił informacje o tym, że tłuszcz jest pochodzenia mlecznego.

Awatar użytkownika
Aron
Posty: 3005
Rejestracja: 06 kwie 2007, 12:00

Postautor: Aron » 10 gru 2009, 10:20

Kiedys wracalem do kraju i zostawilem pomidora przekrojonego na pol na tydzien
wiecie co mu sie stalo ? nic!!!!


Wróć do „Karczma”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości